---

Ileż ja na to czekałem...Wręcz byłem już pewien , że zmian więcej nie będzie...Tym bardziej byłem w szoku , kiedy moja kobieta , raczej mająca zdanie , że CB-Radio to niepotrzebna głupota , nagle dziś zapytuje mnie czy udało mi się poprawić mikrofon do CB-Radia Farum FD 2060 , a kiedy odpowiedziałem , że i owszem , działą już jakby był z tym CB-Radiem w komplecie ( samoczynnie się w nim echo wzbudzało i nieszło gadać wogóle ) .
Trochę zdziwiło mnie pytanie mojej połowy , po czym słucham a na głowie włos jeży mi się coraz bardziej z niedowierzania.... - Bo wiesz , mówi do mnie , tak naprawdę podoba mi się to CB-Radio I też chętnie bym porozmawiała ale się wstydzę... Ale fajne jest to CB-Radio.... - Zatkało mnie.... Siedziałem przez chwilę bez słowa w pokoju przy komputerze.Tuż obok na ganku w tym czasie pracował President Grant 2 ze wspomnianym owym mikrofonem.... Przez głowę przelało mi się tysiąc myśli na sekundę...A jednak... CB-Radio wciąga... Poznała CB-Radio jakiś czas po tym jak poznała mnie... Minęło naprawdę niewiele czasu i CB-Radio zaczęło przyciągać moją kobietę.Słyszała moje DX-y , widziała efekty.... Początkowa nienawiść do CB-Radia które zabiera jej faceta na całe godziny w eter przerodziła się w sympatię... Najpierw córka Magda od urodzenia polubiłą CB-Radio I kiedy jest ono wyłączone , Magda protestuje , a teraz moja połowa....gdzie raczej byłem pewien że tu nic już się nie zmieni. Czyżby wkrótce w eterze można nas było usłyszeć razem? Tak było już w Anglii ale raczej w pasmach 433-446 MHz gdzie nie było nikogo kto dołączał się do naszych rozmów , a teraz wygląda , że może moja kobieta zacznie odzywać się na 11-stu metrach.Kto wie? Może nawet jakieś DX-y? A Może licencja na KF? Teraz to już wierzę w takie cuda po tym co usłyszałem , że Święty Mikołaj to przy tym wszystkim mały pikuś.