Tytuł: cbradio.pl :: CB-Radio nadal wciąga.

Dodane przez DELETE_1 dnia 30.12.2014 21:09
#3

Sporo kobiet i nie tylko kobiet nie rozumie tego hobby.Ostatnio moja miała okazję przekonać się co jest wart Sony Xperia Z który kupiłem jej w Anglii.Otóż zawiesiło się oprogramowanie strony startowej na tyle skutecznie , że na nic zdało się jego niby profesjonalne resetowanie.Pomogło dopiero wgranie od nowa całego oprogramowania telefonu.Zrobiłem to z pomocą laptopa.Telefon działa jak nowy z małym wyjątkiem.Stracił wszelkie dane kontaktowe z książki telefonicznej,zdjęcia z pamięci telefonu i dane z kalendarza.Tak się złożyło , że moja święcie wierzyła gadżetom elektronicznym.Niestety.... Sporo tych danych i zdjęć zniknęło już bezpowrotnie.Powiedziałem jej jedno kiedy kupowałem jej tego smartfona czy jak dla mnie telefon- " Niewierz elektronice nigdy tak jak nie należy wierzyć psu " Kiedy zawodzi jakaś elektroniczna pierdoła , pada często nieodwracalnie wszystko.Kiedy pada telefon-koniec kontaktu,kiedy odłączą Ci sygnał internetowy lub padnie laptop-sytuacja się powtarza.Koniec łączności.Jest tylko jedno ale... CB-Radio ma wbudowaną prostą elektronikę.... Mówię o prostych modelach CB-Radia do max. Lincolna 2.Kiedy zawodzą wszelkie systemy łączności - CB-Radio działa dalej.Kiedy odetną mi prąd zapnę akumulator,kiedy i ten padnie,zapnę drugi lub uruchomię generator prądotwórczy i doładuję słaby akumulator.Tak czy inaczej w sytuacjach kryzysowych przetrwają krótkofalówki i CB-Radia.To jedyna pewna łączność.Ani CB-Radio ani krótkofalówka nie muszą zapamiętywać danych,które są w razie czego nie do odzyskania.A prosta elektronika powoduje , że w moim długoletnim kontakcie z CB-Radiami i stacjami krótkofalowymi nigdy nie zdarzyło mi się żeby CB-Radio choc raz nawaliło,spaliło się lub zawiesiło.Wniosek? Rząd może odciąć Sygnały GSM,GPS i Internet ale nigdy,powtarzam NIGDY nie będzie w stanie zakłócać wszystkich częstotliwości radiowych na jakich mogę potencjalnie się odezwać.Czyli CB-Radio na łeb bije internet,laptopy i smartfony takie jak Sony Xperia Z.Niby fajna rzecz ale bardziej zawodna od CB-Radia.Gdyby w każdym domu w Polsce było CB-Radio - gadam za darmo całe życie.Mój zestaw to około 2500złotych.Abonament za komórkę to jakieś 20 złotych miesięcznie ale z reguły nieco więcej od 30 do 50 złotych - łatwo policzyć że po kilku latach ja nadal gadam za darmo a ktoś inny buli sieciom jak za zboże bo przecież nawet SKYPE to opłata za internet i nie jest darmowy.CB-Radio też kosztuje ale się zwraca i w końcu gadamy za Free.Tak samo zresztą jest na wycieczkach czy to Krakow czy Zakopane,jeśli idę z żoną i ona idzie gdzie indziej a ja powiedzmy 200 metrów dalej do sklepu z CB-Radiami-po co mam do niej dzwonić nawet za darmo ale jednak nie za darmo bo w ramach abonamentu , kiedy mogę ją naprawdę za darmo zawołać przez PMR szybciej i za free.To samo w górach,Po co krzyczeć i dzwonić do niej jak jest 200 400 metrów przede mną na wyciągu krzesełkowym jak wystarczy mi PMR i gadamy za free. Ktoś powie ale zasięg 2-3km to max. A ja odpowiem,wystarczy mi 200 -600 metrów.Po co pół Polski ma słuchać o czym rozmawiamy? Im mniejszy zasięg tym bezpieczniejsza staje się rozmowa.Czyli mały zasięg to zaleta a nie wada,a dwie pary zapasowych akumulatorów w plecaku i ładowarka,to dla mnie nie kłopot. Taka prawda.Nic nie jest w stanie pobić CB-Radia i ogólnie krótkofalówek.